
Był już Gdańsk Śródmieście i Wrzeszcz, a teraz postanowiliśmy ruszyć nieco dalej i podzielić się z Wami naszymi ulubionymi kawowymi miejscówkami w centrum Gdyni :) Kolejność jak zwykle przypadkowa.
Jest coś niezwykłego w tej kawiarni. Niby idziesz tam tylko na kawę i deser. Może jakiś lunch. A wracasz totalnie zrelaksowany. Może to wpływ mini galerii sztuki, która jest częścią kawiarni? A może to kojące działanie zapachu świeżej lawendy? Na pewno wracam tu po to uczucie. I oczywiście po przepyszny sernik z chia i piękną latte
Rok temu podziwialiśmy z Michałem architekturę nowo powstałego Gdyńskiego Centrum Filmowego (możecie poczytać o tym tutaj), a niedawno odkryliśmy, że - oprócz kin studyjnych i galerii - jest tutaj również kawiarnia. Wyobraźcie sobie taką sytuację. Soundtrack z Amelii, pyszna mrożona lawendowa herbata, a do tego niesamowita tarta z malinami... Na ciepłe dni polecamy też przepyszny sok ze świeżej pomarańczy, grejpfruta i mango.
Nasze najnowsze odkrycie (działają dopiero od około miesiąca), ale od razu trafiło do naszych ulubionych :) Odkąd posmakowaliśmy w alternatywnych metodach parzenia kawy, ciągle szukamy nowych miejsc, gdzie można napić się dobrej kawy z chemexa czy dripa. Nie jest ich wiele, ale na szczęście powstała Kofeina. Rodzicom z małymi dziećmi polecamy szczególnie pierwsze piętro kawiarni gdzie jest naprawdę dużo bezpiecznej przestrzeni... Plus gry i puzzle... Plus rzutnik... Leonard czuł się tam jak w domu :)
Jest mikro. Jest klimat. Jasne, minimalistyczne wnętrze i dobra kawa. Rośliny, sporo książek i magazynów. Ciasta wegańskie i bezglutenowe. Bardzo fajna miejscówka na Abrahama. Jedliście kiedyś sernik z czarną porzeczką prosto ze słoika? Ja jestem pod wrażeniem.
Wiele dobrego słyszeliśmy też o kawie z Black and White Coffee, ale niestety nie udało nam się tam dotrzeć z aparatem. Może jeszcze kiedyś będzie okazja ;)