LOLOVE - DZIECIĘCA FOTOGRAFIA REKLAMOWA

10/08/2017
 sesja reklamowa mody dziecięcej typu lookbook
plener do sesji dziecięcej sesji modowej w Gdyni
przygotowania do sesji lookbookowej na plaży
przygotowania do sesji lookbookowej na plaży
 sesja reklamowa mody dziecięcej typu lookbook
przygotowania do sesji lookbookowej na plaży
 sesja reklamowa mody dziecięcej typu lookbook
 sesja reklamowa mody dziecięcej typu lookbook
przygotowania do sesji lookbookowej na plaży
 sesja reklamowa mody dziecięcej typu lookbook
przygotowania do sesji lookbookowej na plaży
 sesja reklamowa mody dziecięcej typu lookbook

Myśl o trzecim dziecku pojawiła się w mojej głowie już jakiś czas temu. Nareszcie udało się. I tak moje maleństwo sobie powoli kiełkowało, kiełkowało, aż w końcu nadszedł czas narodzin. Być może nie każdy z Was wie, że moje trzecie dziecko ma na imię Lolove Studio :) Fotografia. Reklama. Kids fashion. Udało nam się połączyć te trzy dziedziny, które zawsze gdzieś w głębi duszy nas kręciły i stworzyć studio dziecięcej fotografii reklamowej. Praca przy sesjach reklamowych to oczywiście nie tylko zdjęcia. To wybór modeli, pleneru, opracowanie całej koncepcji sesji i wiele innych rzeczy, które trzeba szczegółowo przemyśleć i zaplanować. Włączając w to pogodę :) Jednak to, co daje mi najwięcej satysfakcji i radości to praca na planie. To niesamowite zobaczyć tę chemię między dziećmi, które poznały się dosłownie 10 minut wcześniej, a teraz szaleją razem jakby znały się już od dawna. I właśnie takimi fajnymi momentami z backstage'u naszych sesji chciałabym się z Wami raz na jakiś czas tutaj podzielić :)

Jedna z naszych sesji. Lipcowy poranek. Sprawdzam prognozę pogody. Jest nieciekawie. 50 % szans na deszcz. Straciliśmy już jednak kilka dni czekając na idealną pogodę. Nie możemy czekać, trzeba działać. Ryzykujemy. To przecież 50% szans na dobrą pogodę. Potwierdzamy sesję z modelami. Pakujemy sprzęt, ubrania i resztę rzeczy do samochodu i ruszamy. Kierunek Gdynia. Na zakręcie kawa wylewa się na moje spodnie. No nic. Jakoś to przeżyję. Najważniejsze, żeby nie padało. Ale w Sopocie zaczyna padać. Jedziemy dalej. Nie można tak łatwo się poddawać. Smsy od rodziców modeli. „W Gdańsku pada. Mamy przyjeżdżać?" Uda się. Musi się udać. I wiecie co? Udaje się wyśmienicie. Mamy trzy godziny na sesję. Z plaży doskonale widzimy ciężkie deszczowe chmury wiszące nad Gdańskiem, ale na głowy nie spada nam nawet kropla deszczu, bo u nas tylko lekkie zachmurzenie. Dzieci świetnie się bawią na plaży. Skaczą z konarów, wspinają się na klif. Michał ledwie daje radę dogonić z aparatem naszą małą modelką Wiki, która jest wulkanem energii i przez cały czas trwania sesji ma ochotę na zimną, morską kąpiel. Ja z kolei, próbuję utrzymać naszą największą blendę i próbuję z nią nie odlecieć. Czuję się jak kapitan statku podczas sztormu. Z jednej strony stres czy w końcu dopłyniemy do celu, z drugiej ta niesamowita adrenalina, kiedy jesteś na fali. Ale przede wszystkim naprawdę fajna zabawa. W końcu mamy to :) Wielka radość. I duma, że mamy tak cudownych modeli :) Wiki, Róża i Aleksander w sesji dla Bubi Boo <3 Przy okazji, wielkie dzięki dla marki Bisgaard za naprawdę świetne buty. Ta sesja była dla nich niezłym testem. Nawet ja nie sądziłam, ze czeka je kąpiel w Bałtyku ;)

Każda sesja to nowa przygoda, nowe wyzwania. Cieszę się, że możemy zabierać naszych modeli w różne ciekawe miejsca. Czasami jest szaleństwo na plaży czy skateparku, a czasami jest bardziej klasycznie, jak np. w Hotelu Rezydent w Sopocie, gdzie też ostatnio mieliśmy okazję pracować.

Ciągle też szukamy nowych twarzy do naszych sesji, więc jeśli tylko myślicie, że Wasze dziecko polubi „pracę” na planie zdjęciowym, zgłaszajcie się do naszej mini agencji modeli na kontakt@lolovestudio.com

Poniżej kilka zdjęć z ostatniej sesji na plaży. Więcej na naszej stronie LOLOVE STUDIO

 dziecięca fotografia reklamowa Lolove Studio

dziecięca fotografia reklamowa Lolove Studio

dziecięca fotografia reklamowa Lolove Studio

 

KIDS FASHION PHOTOGRAPHY

It came to me some time ago. This thought of having a third child. And then it happened. The thought became reality. It grew and grew and here it is. Not sure if you already know that my child's name is Lolove Studio :) Photography. Advertising. Kids fashion. Those three things that either me or my partner Michal always felt connection to. I'm so happy that we managed to combine our passions and create kids fashion photography studio, which now gives us so much joy. It's a lot of work to make every shoot happen. There's a lot of preparation and thinking process going on but this feeling during the shoot, when you see your kids models having fun together as if they know each other for ages... It just feels so good.

One of our latest shoots. Early morning. Quick weather forecast check. And it's not so good. 50% of chance it'll rain. Cancel everything or take a risk? We've been waiting too long for the perfect weather. There's no time anymore. We decide to go for it. So we pack all our stuff into the car and drive to the beach hoping the weather will not ruin everything. My coffee spills on me but it doesn't matter. The weather cannot get worse. That's my only problem now. But out of a sudden it starts raining... „Are you sure you want to do it today?” - our models' parents text us. We have no choice. Everything's going to be ok. We've got to believe it. It has to work out. And it does. It stops raining and we have 3 hours of perfect weather for the shoot. The kids have fun. Jumping off large branches and climbing up the cliffs. And we've got it. We're so happy it all went great and we 're so proud of our kid models who did a great job. By the way, many thanks to Bisgaard shoes for these great shoes for the shoot. The kids put them to real test. I didn't expect that they would have a bath in the sea but it really happened and it all ended up well:)

Check out more pics from the shoot for Bubi Boo on LOLOVE STUDIO:)

Witaj :) Na tym blogu dzielimy się naszymi codziennymi kadrami i rzeczami, które nas inspirują. Ania i Michał. Więcej o nas

Archiwum

Kontakt

ktosnaprzyczepke@gmail.com

FacebookYoutubePinterestRSS

Newsletter

Zawartość widoczna na stronie jest chroniona prawami autorskimi i jest własnością lolove.pl (dawniej ktosnaprzyczepke.pl), chyba że zaznaczono inaczej. Wykorzystywanie zdjęć oraz treści widocznych na stronie jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody autorów.